20:24

Żel do mycia twarzy z oczarem wirginijskim dla cery tłustej i trądzikowej ze skłonnością do alergii Biały Jeleń

Żel do mycia twarzy z oczarem wirginijskim dla cery tłustej i trądzikowej ze skłonnością do alergii Biały Jeleń
Opis producenta:
Hipoalergiczny żel do mycia twarzy Biały Jeleń z oczarem wirginijskim przeznaczony jest do oczyszczania skóry tłustej ze skłonnością do trądziku. Delikatnie usuwa nadmierną warstwę lipidową skóry nie wysuszając jej oraz zapobiega rozwojowi bakterii. Przy regularnym stosowaniu zmniejsza łojotok oraz skłonność do powstawania wykwitów.
Skóra jest idealnie oczyszczona, gładka i świeża przez cały dzień.
Produkt przebadany dermatologicznie wśród osób z alergiami skórnymi.
Składniki:
• AC.NETTM – związek kwasu oleinowego i NDGA,
- kwas oleinowy - zwalczający nadmierny łojotok,
- NDGA - regulujący wzrost komórek, zmniejszający nadmierne rogowacenie i stany zapalne skóry,
• ksylitol i laktitol - składniki utrzymujące prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry,
• ekstrakt z oczaru wirginijskiego - działający delikatnie ściągająco i dezynfekująco.Sposób użycia:
Na zwilżoną skórę twarzy i szyi nanieść niewielką ilość żelu, delikatnie rozmasować i spłukać wodą.
Moja opinia:
Żel idealnie mi podpasował. Skóra po nim jest idealnie gładka i mięciutka. Plusem na pewno jest też śliczny zapach. Gdy się myłam pierwszy raz, myślałam, że to moje perfumy :) Twarz myję dwa razy dziennie, dodatkowo przed nałożeniem makijażu, bo idealnie wygładza twarz. Odkąd pierwszy raz użyłam żelu faktycznie zauważyłam mniej zaskórników i krostek, a mam skórę mieszaną ze skłonnością do trądziku. Atutem jest też gęsta konsystencja, dzięki czemu nie "wylewa się" go za dużo i starcza na długo.
Gdzie kupić?
Myslę, że produkty Biały Jeleń są na tyle popularne, że kupimy je w każdej drogerii, sklepie kosmrtycznym czy supermarkecie
Za ile?
Cena waha się od 5,60 do 7,00 zł.
Moja ocena:
W skali 1- 10 daję 11! :))))
Polecam bo naprawdę warto sięgnąć czasami po tradycyjne marki.

22:34

Dwufazowy płyn do demakijażu Ziaja

Dwufazowy płyn do demakijażu Ziaja
Postanowiłam troszkę przekierunkować bloga i będzie też kącik mamy :)
Dziś chciałabym  napisać o kosmetyku, który jest ze mną niemal od początku mojej przygody z makijażem.
W sumie post zbędny, bo w sieci jest wiele artykułów opiewających jego skuteczność :)
Co na ten temat pisze producent?
Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych. Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe. Przebadany okulistycznie. Nie zawiera substancji zapachowych. Szybko i skutecznie usuwa makijaż. Nie pozostawia tłustej warstwy wokół oczu. Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry.
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej barwy. Delikatnie zmywać makijaż wacikiem nasączonym płynem, unikając wprowadzenia go do oka.
Co na ten temat piszę ja?
Cóż, fakt, że używam go od lat mówi sam za siebie, że jestem zadowolona z niego. Doskonale się sprawdza na mojej twarzy- dokładnie zmywa makijaż, zwłaszcza oczu, jest wydajny- nie wylewa się go za dużo i wystarcza na długo, jest tani i tu kolejny dowód na to, że wysoka cena nie zawsze oznacza wysoką jakość. Płyn nie powoduje żadnych uczuleń i nie podrażnia. Nie szczypie w oczy. Jedyną wadą jest to, że jest zbyt tłusty i zostawia taką warstwę wokół oczu.
Jednak w moim przypadku przeważają plusy, dlatego go polecam!
A jakie są Wasze doświadczenia?

21:21

Pierwszy konkurs

Pierwszy konkurs
Witam. Otrzymałam dziś do przetestowania 4 kolorowanki 3D. Jedną z nich- biedronkę- postanowiłam przeznaczyć dla Was.
Aby wziąć udział w konkursie należy być obserwatorem mojego bloga "Całe życie z wariatami" oraz jeśli masz ochotę to polub profil Kolorowanek HD na Facebooku.
Następnie w komentarzu pod tym postem zostaw wiadomość
"biorę udział. 
obserwuję jako...
polubiłam profil Kolorowanek jako...".
Konkurs trwa do 9 lutego do godz. 12.00, zwycięzcę wyłonię w drodze losowania i opublikuję do godziny 22.00.
Wysyłka następnego dnia :)
Bannerek do pobrania:
Podlinkujcie: http://dzieciaczkowo-kolorowo.blogspot.com/2013/01/pierwszy-konkurs.html

21:12

Płyn do kąpieli Oriflame

Płyn do kąpieli Oriflame
Spośród kosmetyków które używałam dla dzieci były i hity i kity. Płyn do kąpieli na dobranoc Baby nie uzyskał mojej sympatii.
Używałam go dosyć dawno, ale pamiętam, jak wysuszał skórę malutkiego wówczas Marcinka.
Płyn kupiłam wtedy, gdy jeszcze kąpałam Marcinka w małej wanience na misiowej gąbce, którą przykrywałam pieluszką tetrową. Do dzisiaj mam pieluszkę z zaznaczonymi "maziajkami"- widać gdzie lałam płyn, takie ślady zostawiał :) Zraziłam się już po trzecim czy czwartym myciu i do dzisiaj mam zadrę do kosmetyków dla dzieci  z Oriflame. Sobie, owszem, kupuję i cenię ale dla dzieci- nie dziękuję :)

23:59

MAM Sport Cup 300 ml - opinia

MAM Sport Cup 300 ml - opinia

Przyszedł czas na recenzję buteleczek firmy MAM Baby. Trochę to trwało, ale nie chciałam by moja opinia oparta była na jednorazowej opinii.
 
15:29

Sanki

Sanki
Wczoraj wybraliśmy się na sanki... I dobrze, bo dzisiaj pada i pada, niestety nie śnieg a deszcz :(
A na dodatek ta mgła... jeszcze wczoraj miałam tak piękny widok z okna...















A tu moje diablęta korzystające z uroków zimy



22:45

Tuban. Hop Hop bańki. Moja opinia

Tuban. Hop Hop bańki. Moja opinia
Jakiś czas temu otrzymałam od firmy Tuban bańki do testowania. Ileż było zabawy przy pierwszym użyciu. Wtedy jednak nie zrobiliśmy zdjęć, bo ciężko puszczać bańki i fotografować :)
Dziś mieliśmy dodatkowe ręce do pracy, czyli męża mego :)
22:05

Bajki Zuli Mol cd

Bajki Zuli Mol cd
Jak wczoraj obiecałam, tak robię. Oto, jak moje dzieci interesują się książeczkami Zuli Mol. Filipek, dość szybko się znudził (ale czego możemy się spodziewać po półtorarocznym dziecku:)), zaś Marcinek odkrył, że bajeczki można pokolorować:
"Cio to?"
 "Popać łoło" (tł. popatrz koło).
 "Bebebebebe" (Filipek)
 "Pisiać, pupis!Daaaaj!" (pisać. Długopis daj!)
 Zielony bałwan tylko u nas :)
Copyright by mama ;)
 Tylko zielona była pod ręką :)


22:11

Versatile Blogger Award

Versatile Blogger Award
kilka dni temu zostałam otagowana przez  Malgo z bloga Mama pod paragrafem. Niestety z braku czasu nie miałam kiedy wziąć udziału w zabawie.
Korzystając z okazji, że czekam aż pranie czarne się wypierze, by je rozwiesić i włożyć pranie białe poświęcę temu kilka chwil :)
Dziękuję bardzo za wyróżnienie, tym bardziej, że mój blog jest nowy.


Szczegółowe zasady zabawy/wyróżnienia są następujące: każdy nominowany blogger powinien:

  • podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,
  • pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
  • ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
  • nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
  • poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.


Siedem faktów o mnie:
  1. Mam dwójkę diabelskich dzieci.
  2. Mam niedobrą teściową.
  3. Lubię słodycze.
  4. Uwielbiam spotykać się z ludźmi.
  5. Chwilami jestem sfrustrowana jak babka na emeryturze.
  6. Większą radość sprawia mi kupowanie dla dzieci, niż dla siebie
  7. Uwielbiam zdobić paznokcie, niestety mam na to mało czasu teraz.
Nominuję nastepujące blogi:
  1. http://szczescie-mamy.blogspot.com/
  2. http://paczajka.blogspot.com/
  3. http://panidomunazakupach.blogspot.com/
  4. http://wyspy-bergamuta.blogspot.com/
  5. http://sprawdzaneipolecane.blogspot.com/
  6. http://madziakowo.blogspot.com/
  7. http://testujeiopisuje.blogspot.com/
  8. http://mama-laurki-testuje.bloog.pl/
  9. http://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/
  10. http://malinowachatka.blogspot.com/
  11. http://czymzajacmalucha.blogspot.com/
  12. http://tuptusiowox.bloog.pl/
  13. http://kasztankowa23.blogspot.com/
  14. http://martafigluje.blogspot.com/
  15. http://mamusinyswiat.bloog.pl/
20:58

Picasso się nie umywa

Picasso się nie umywa
-Co to jest Marcinku?
-Leci molooot!!!
-A to?
-Molot pad.... (chwila ciszy)...do wodyy!

20:55

Książeczki od Zuli Mol

Książeczki od Zuli Mol
Wczoraj otrzymałam książeczki od Pani Agnieszki, autorki bajeczek dla dzieci, ukrywającej się pod pseudonimem Zula Mol.

Były to takie książeczki:

  • Wiersze i wierszydła;
  • Anielskie bamboszki;
  • Różowe miasteczko.
Pierwsza moja myśl, po otworzeniu paczki i obejrzeniu jej zawartości? "Boże, przecież to szkoda dla moich dzieci". Ale, nie doceniłam ich, nie tylko ich od razu nie zniszczyli, ale z chęcią oglądali (kurcze, że mi bateria w aparacie padła), na koniec nawet dali sobie poczytać :)
Co ja, jako matka mogę powiedzieć o tych książeczkach? Bardzo podobają mi się okładki- skromne i delikatne, bez nadmiaru koloru, przez co dziecko sie nie rozprasza. Treść jest o tyle dobra, że są to krótkie wierszyczki, więc dziecko nie ma czasu się znudzić opowieścią, poza tym wierszyki są przez nich bardziej przyswajane. Dodatkowym atutem są kolorowanki w środku, dzięki czemu dziecko może wczuć się w role ilustratora i na papier przelać swoje wyobrażenie o danej rzeczy, czy postaci. 
Mamo, tato, pamiętajcie o akcji "Cała Polska czyta dzieciom" i czytajcie swoim pociechom. Polecam te właśnie książki, bo poza pozytywnymi walorami opisanymi wyżej korzystna jest też cena- 15 zł za książeczkę, to przecież tak niewiele, a ile radości możecie sprawić swoim dzieciom. Kupicie je tutaj Zula Mol.
Zula Mol ma we mnie wierną fankę i jeśli powstaną kolejne książeczki to na pewno je kupię. 
PS. To jeszcze nie koniec- wkrótce dodam zdjęcia moich dzieciaków "w akcji" z bajkami sercem pisanymi.
A tutaj zdjęcia zawartości książeczek




23:07

Ulubiona maskotka

Ulubiona maskotka
Czy Wasze dzieci mają ulubioną maskotkę, zabawkę itp.? Mój Marcin nie ma nikogo takiego, tymczasem Filip ma ukochany... kocyk. Nigdy się z nim nie rozstaje, wszędzie go ciągnie, a jak zginie... no wesoło nie mam :) Jeśli chce się napić, to przychodzi z butelką do mnie, ciągnąc kocyk, gdy dostaje napój kładzie kocyk na podłodze, on na nim i pije. Gdy ogląda bajkę to przytulony do kocyka, gdy zasypia to z kocykiem przy buzi... Ostatnio jechałam do rodziców na kilka dni i zapomniałam o nim, to się biedaczek wrócił do pokoju i przytargał go :) Prać go muszę w nocy i od razu suszyć. Kilka tygodni temu wyprałam kocyk i powiesiłam na grzejniku w pokoju. Filipek zawsze jak się w nocy przebudzi to przychodzi do nas, oczywiście z kocykiem, i wtedy też z kocykiem przyszedł. Do dziś się zastanawiam, jakim cudem go zobaczył :)
Kocyk jest jeszcze Marcinka- gruby (już teraz nie puszysty- ale był), Filipkowi kupiłam taki cieniutki, bo urodził się w czerwcu, ale tego swojego nie chce. A ten niebieski już jest nieźle styrany przez życie :)
A jak jest u Was?

20:58

Łagodny płyn do mycia ciała w włosów 3 w 1 JB

Łagodny płyn do mycia ciała w włosów 3 w 1 JB
Rok temu na stronie Johnson's Baby zamówiłam zestaw próbek. Wśród nich był własnie ten płyn. dotychczas używaliśmy kosmetyków z linii Bedtime. Po użyciu próbek zakochałam się w nich i zaczęłam używać i używam do tej pory.
Jeśli chodzi o płyn do mycia ciała i włosów to nie widzę żadnych wad, same plusy. Jest wydajny, starcza na długo, nie uczula. Jest przyjemny dla skóry dziecka i ładnie pachnie. Nie wysusza skóry.Dodatkowo plusem jest cena- ok. 18 zł za buteleczke 500 ml z dozownikiem.
W skali 1-5 daję 5!

20:43

Mydełko w płynie Kid's Big City

Mydełko w płynie Kid's Big City
Miałam niedawno okazję przetestować produkt marki Hegron- Kid's Mydełko w płynie.
Na początku zrobił na mnie dobre wrażenie. Bardzo się pieni, a moje dzieci lubią pianę. Jest wydajne, wystarczy "jedna porcja" mydełka. Używałam go podczas kąpieli do mycia ciała. Jedyny minus to zapach- nie podoba mi się, tym bardziej, że długo zostaje na ciele.

Jednak muszę to napisać- Mydełko  KIDS mydełko w płynie dla dzieci  BIG CITY uczula! Uczuliło dwójkę moich dzieci. W rezultacie został odstawiony po dwóch myciach. Sama jestem matką i chciałabym wiedzieć, co kupuję  Oczywiście jestem świadoma tego, że każdy ma inną skórę, dlatego może warto, by TENEX pomyślał nad próbkami, dostępnymi w sklepach, by rodzice przed zakupem wypróbowali produkt?
Ze swojej strony radzę korzystać ostrożnie a najlepiej przed zakupem wypróbować, jak na mydełko reaguje skóra Twojego dziecka.

23:41

:)

Znowu zamarudziłam i nie pokazywałam się kilka dni. Musicie mi wybaczyć- przy dwójce maluchów czasami pada się z nóg :)
Zapytałby się ktoś, to czemu w takim razie zamiast spać siedzę przed kompem... Ano dlatego, że mi się właśnie obiad na jutro, bo nie wiem, czy pisałam, ale przy moich diabełkach ciężko jest coś ugotować. Samo obieranie ziemniaków z nimi to nie lada wyczyn... dla mojego układu nerwowego i ścian w kuchni :) Obaj się pchają i chcą rzucać ziemniaki do garnka... jakby na zawodu- który bardziej nachlapie :) Ale myślę, że ten "dzisiejszy" obiad wystarczy na dwa dni, więc mam nadzieję jutro "dychnąć" ;p
22:11

Pomagajmy matkom!!!

Pomagajmy matkom!!!
Dzisiaj chyba nie jestem w nastroju, ale po prostu już mam niektórych rzeczy dość. Czy w Polsce panuje znieczulica?
Dziś jechałam do miasta na zakupy. Autobusem. Na ostatnim miejscu siedziała dziewczyna z dzieckiem, ok. 4 miesięcznym. Obok nich stał wózek- duża gondola. nie wnikajmy w to, czy musiała jechać autobusem, czy nie mogła poprosić kogoś o podwiezienie samochodem, nie o tym chciałam pisać...
Gdy przyszło do wysiadania  wysiadła z dzieckiem tylnym wyjściem, zaraz za nią stał 18 letni chłopak (syn dyrektorki podstawówki i wysokiego pracownika gminy), ja za nim. Biedna dziewczyna mocowała się z wózkiem, w drugiej ręce trzymając dziecko a ten idiota się gapił, puściłam się do przodu, trochę gnojka popychając, pomogłam dziewczynie z wózkiem, odwróciłam się do niego i mówię "Mogłeś pomóc" i wiecie co on na to? Wzruszył ramionami i powiedział "phi". Ręce opadają.

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger