22:05

Uzależnienia od gier komputerowych- jak ich uniknąć, jak z nimi sobie radzić.

Żyjemy w czasach wzmożonej cyfryzacji. Komputery, telefony, tablety, smartwatche. Naprawdę ciężko czasem odgonić się od technologii. Wiadomo, wiążą się z tym pewne udogodnienia, ale też i zagrożenia... Coraz częściej stykamy się z wszelkimi uzależnieniami od internetu, gier komputerowych, hazardem internetowym...  Jak ustrzec się tych zagrożeń i z głową korzystać z gier i internetu?



Czy uwierzycie, że uzależnienie od internetu i gier komputerowych już od jakiegoś czasu figuruje w rejestrze schorzeń?

Czym jest uzależnienie? 

Otóż za uzależnienie uważamy usilną potrzebę wykonywania jakiejś rzeczy, które jest ryzykowne i wymykające się spod kontroli. W tym przypadku chodzi o komputer, gry, konsole, gry hazardowe czy zakłady bukmacherskie (tu źródło: www.legalsport.pl/vademecum/graj-bezpiecznie/czy-od-zakladow-bukmacherskich-mozna-sie-uzaleznic).

Jak objawia się uzależnienie od internetu, gier komputerowych?

Przede wszystkim tym, że czas spędzony przed komputerem jest sporo dłuższy niż spędzony na innych czynnościach. Uzależniony zaniedbuje wówczas naukę, pracę, a nawet jedzenie i spanie. Ponadto brak możliwości skorzystania z komputera, konsoli powoduje rozdrażnienie, apatię czy nawet depresję. U uzależnionego obserwuje się również nadpobudliwość, zaburzenia nastroju, bezsenność, izolowanie się problemy z koncentracją. W momencie, gdy nie znajduje się przed komputerem czy konsolą, jego myśli kierują się do momentu, co będzie robił, gdy się przed sprzętem znajdzie. Uzależniony wydaje też mnóstwo pieniędzy na nowy sprzęt, gry, ale też na ulepszenia gier czy zakłady hazardowe, bukmacherskie... Często nie płaci rachunków, popada w długi.

Gry komputerowe i hazard

Mimo, że nasz kraj ma dość restrykcyjne przepisy odnośnie hazardu w sieci, to nie da się ukryć, że proceder ten istnieje i ma się całkiem dobrze. Czy hazard internetowy różni się w jakiś sposób od tego kasynowego? Nie. Hazard to hazard. Równie mocno wciąga i równie usilnie stacza na dno. Zaczyna się dość niewinnie- logujesz się dla zabicia czasu i okazuje się, że wygrywasz... Wygrywasz raz, drugi, przegrywasz, potem znów wygrywasz, potem przegrywasz, przegrywasz, przegrywasz... Jednak grasz nadal, chcesz się odkuć... Tak samo działają zakłady bukmacherskie. Z tym że w internecie często te zakłady są nielegalne. Nic nie robimy sobie z tego, że przegrywamy- wszakże kiedyś karta musi się odwrócić...
Sporym zagrożeniem są też tzw. loot boxy, czyli nic innego, jak płatne ulepszenia w grze... Dzięki płatnym opcjom możemy przyśpieszyć pokonywanie poziomów w grze czy też ulepszanie gry, poprzez kupno sprzętów czy udoskonalanie bohaterów. Bywa, że kupujemy opcję nie wiedząc do końca co się w skrzynce znajduje. I tak kupujemy, kupujemy tracąc mnóstwo pieniędzy. Z reguły takie ulepszenia są niedrogie i płatne sms. Myślimy wówczas- co tam, 2 czy 3 zł... I tak 10 razy... Z 3 złotych robi się 30, potem 300, potem... Jednocześnie kręci nas to, że zajmujemy w rankingu graczy miejsce w czołówce, chcemy więcej...

Jak pomóc osobie uzależnionej od komputera, gier, hazardu komputerowego?

Przede wszystkim być, rozmawiać, być konsekwentnym. Nie pomoże „wyrzucenie komputera/konsoli przez okno”, bo tylko wzmożemy w uzależnionym niepotrzebne pokłady agresji i zyskamy w nim wroga. Należy też koniecznie umówić go na wizytę u psychologa/ psychiatry. Są też grupy wsparcia, na które możemy uczęszczać wspólnie z uzależnionym. Warto uzmysławiać mu powagę sytuacji. Trzeba liczyć się z tym, że będzie on odrzucał pomoc, bagatelizował problem, negował swoje uzależnienie. Należy być też konsekwentnym w działaniu, nie ulegać, ograniczyć dostęp do pieniędzy. Droga do wyjścia z nałogu jest długa, wyboista i kręta, wymaga od nas wielkiej psychicznej siły. Jednak ta siła i determinacja mogą uratować człowieka ze szponów nałogu.

Jak zapobiegać uzależnieniom?

Uzależnienie pojawia się niespodziewanie i nie ma jednakowego czasu, w którym może ono wystąpić. U jednych pojawia się szybciej u innych później. Ważne jest, by korzystać z głową, by zauważać pierwsze symptomy. W dzisiejszych czasach problem ten dotyczy już- uwaga!- kilkuletnich dzieci! Bywa tak, że kupujemy sobie święty spokój (tak, ja też!), pozwalając na telewizor, gry na komputerze, konsoli telefonie. Dziecko jest cicho, a my mamy czas na kawę. Oczywiście, wszystko jest dla ludzi, wszystko, jednak w granicach normy! Nie może być tak, że dziecko całymi dniami przesiaduje przed sprzętem! Dzieciom wyznaczyć określone godziny na gry i komputer- wystarczy pół godziny, maks. godzina dziennie i to pod ścisłym nadzorem. Warto też włączyć kontrolę rodzicielską i zablokować niebezpieczne strony. Pod żadnym pozorem nie pozwalać na wysyłanie smsów premium, którymi często wykupuje się ulepszenie gry... Należy być konsekwentnym. Warto też wiedzieć, że dzieci biorą przykład z dorosłych. Jeśli więc widzi ojca/ matkę siedzących wiecznie przed komputerem, czy telefonem, nie dziwmy się, że biorą z nich przykład.

Internet to dobro i zło w jednym. Jeśli korzystamy z głową, jeśli pilnujemy, by nasze dzieci nie poddały się uzależnieniu- to dobrze, bo jak pisałam- wszystko jest dla ludzi. Nic się nie stanie, jeśli kilka godzin w tygodniu gramy. Nic się nawet nie stanie, jeśli zagramy w jakąś grę hazardową, czy postawimy w zakładach bukmacherskich. Ważne, by robić to rozsądnie i wiedzieć, kiedy skończyć... I kończyć to bez żalu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger