11:29

Żałobna niedziela...

 Świat nadal żyje wczorajszymi wydarzeniami we Francji. Na ten temat już się wypowiedziałam wczoraj- NIE dla imigrantów!

Między jednymi informacjami a drugimi zastanawiam się nad tym do czego zmierza świat... Do zagłady?

Polskę opanowała jesień, powoli wszystko wymiera, piękne kwiaty możemy spotkać jedynie w sklepie ogrodniczym- http://www.sklepogrodniczy.pl/. Zmierzamy do zimy, gdy biel otula otoczenie... Nie ma roślin, liści na drzewach, zwierzęta zapadają w sen zimowy.

Czy światem również zawładnęła jesień? Nie, nie ta astronomiczna... Ta życiowa! Popatrzcie, ile wokół nas śmierci. Niczym rośliny, gdy nadchodzi jesień schną, tak ludzkość wymiera. Może to mocne słowa, ale nie ma tygodnia, żebyśmy nie słyszeli o setkach ofiar...

Potem już tylko zima- koniec. Czy proroctwa, z których jeszcze jakiś czas temu się śmiałam się sprawdzą? Czy zmierzamy do końca świata? Tego świata pełnego zła, brutalności, okrutnej bezmyślnej śmierci?

A może lepiej, żeby się skończył? Do czego on prowadzi? Czy takiego życia chcemy dla naszych dzieci, wnuków? Strach przed brutalną śmiercią, strach przed pójściem do kina, na mecz, na zakupy?

Przecież po zimie przychodzi wiosna, gdy wszystko rodzi się do życia. Znów jest świeże, czyste, nieskażone brudem... Może ten nowy świat byłby lepszy?

Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku

1 komentarz:

  1. w ostatnich latach tyle ludzi odeszło - znajomi, sąsiedzi, też nie wiem dokąd to zmierza...

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger