Z alergią pokarmową po raz pierwszy
zetknęłam się gdy Marcin był malutki. Jego buźka stała się
szorstka, czerwona... Nie skojarzyłam tego z mlekiem, a że
następnego dnia mieliśmy pierwsze szczepienie postanowiłam się
skonsultować.
No i co, okazało się, że to skaza
białkowa, dostaliśmy specjalne mleko, jak na złość dzień
wcześniej kupiłam półmiesięczny zapas zwykłego mm. Ale mówi
się trudno, dziecko ważniejsze.
Powiem Wam, że utrudniło mi to trochę
życie. Comiesięczne wypady po receptę, proszenie w aptece o
wydanie mleka, w sytuacji, gdy ten miesięczny zapas skończył a nie
miałam czasu iść do lekarza. Potem kombinowanie z menu maluszka,
gdy już można było rozszerzać dietę... W okolicach 18 miesiąca
lekarz zalecił, by na próbę wprowadzić normalne mleko
modyfikowane i obserwować reakcję dziecka... Uf, okazało się, że AP odpuściła...
Z tym samym problemem zmierzyłam się,
gdy urodził się Filip, z tym, że to mleko, które miał Marcin nie
zadziałało i przepisane zostało inne, bardziej wstrętne w smaku.
No i dom tego doszło jeszcze AZS.
Jak rozpoznać alergię pokarmową u
niemowląt?
Objawy AP mogą pojawić się już w
pierwszych tygodniach życia dziecka. I zarówno może dotyczyć
dzieci karmionych sztucznie, jak i mlekiem matki, gdyż i pokarm
naturalny może zawierać składniki uczulające.
*wysypka – na buzi, w zgięciach w
łokciach i kolanach pojawiają się czerwone plamy i sączące się
krostki. Skóra staje się sucha szorstka, zaś samo dziecko
płaczliwe, niespokojne.
*biegunka- przez alergię w małych
jelitach dziecka pojawiają się spore ilości śluzu, przez co
dziecko zmaga się z biegunkami (często z domieszką krwi), kolkami
(koszmar!!!), wymiotami czy ulewaniem.
*katar i sapka- przez obrzęk śluzówki
nosa dziecko zmaga się z uporczywym katarem i sapką, czyli
dusznościami, spowodowanymi obrzękiem śluzówki noska.
Alergia pokarmowa- diagnoza i leczenie:
O ile dziecko jest karmione sztucznie
to zwykle wystarcza po prostu zmiana mleka na tzw. hydrolizat
wysokiego stopnia, czyli preparat mlekozastępczy, bez właściwości
białek mleka krowiego. Mleko takie jest dostępne wyłącznie na
receptę.
Więcej zachodu jest, gdy dziecko jest
karmione piersią. Wtedy to zwykle matka musi zapisywać, co je i
wtedy zwykle dość szybko trafia się na to, co uczula i można
wyeliminować uczulający alergen z jej diety. Jeśli to nie
zadziała, to przeprowadzane jest specjalne badanie- test
prowokacyjny. Wykonuje się go w okolicach 2 miesiąca życia dziecka
i polega na tym, że wprowadza się pod ścisłą kontrolą lekarza
małych ilości mleka krowiego.
Jak widać AP nie są wcale takim „nic
nie znaczącym epizodem” i wymagają od rodziców sporej rozwagi,
by nie zaszkodzić maluszkowi.
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
My dziś byliśmy u alergologa. Bartuś miał takie symptomy jak przy alergii pokarmowej, ale jakoś od tygodnia spokój. Dziś wykluczył podejrzenie azs, co mnie mega cieszy! mogę wrócić do normalnego pokarmu, ale tak czy siak obserwacja synka i za mc wizyta kontrolna :) W końcu odetchnęłam z wielką ulgą :)
OdpowiedzUsuńmojemu dziecku też nie raz przytrafiły się biegunki, wymioty na szczęście tylko raz, ale i przy jednym i drugim podawałam jej przede wszystkim orsalit, przy biegunce świetnie sprawdza się orsalit plus smektyn bo nie tylko uzupełnia utracone elektrolity i wodę ale również skraca czas trwania biegunki i łagodzi jej objawy
OdpowiedzUsuń