
Przyszła pora na pierwsze wrażenia.
Szerokootworowa, więc wygodna w użyciu i w myciu a przede wszystkim stablilna
Jedyny problem był z przystosowaniem się Jasia do nowego smoczka, ale powoli pokonaliśmy tą barierę. Picie z tego silikonowego, wzorowanego na matczyną pierś smoczka obyło się bez przykrych niespodzianek typu zakrztuszenie bądź dławienie. Świadczy to, ze otwór jest przystosowany idealnie dla małego dziecka. Nie ma też problemu z wymianą smoczka, gdy się zniszczy, lub dziecko przejdzie na wyższy level- NUK ma w swej ofercie zarówno wymienne smoczki, jak i ustniki niekapki. Dodatkowo system antykolkowy skutecznie chroni przed kolką.
Mimo częstego mycia napisy się nie ścierają, co jest ważne w przypadku miarki. Z butelki pijemy herbatkę, jednak można pić i mleczko, dlatego
Bo by więcej napisać... Butelka jest świetna. Ładna, poręczna, bezpieczna i trwała. To chyba najważniejsze.
Zresztą NUK to firma, która dba o swoich małych klientów. Nie trzeba jej reklamować- reklamują się sami swymi jakościowymi produktami :D
Butelkę można dostać niemal wszędzie tam, gdzie można kupić butelki- w sklepach dla dzieci, drogeriach, aptekach czy też w sklepie e-swiatdziecka.
Warto! Jej cena kształtuje się w granicach 20 zł.
Polecam!
A na koniec moje dzieło:
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
widać, że mały zadowolony:D
OdpowiedzUsuńFajny kubek, a dziecko słodkie i zadowolone.
OdpowiedzUsuńMy używaliśmy właśnie butelek NUKa.
OdpowiedzUsuńMy woleliśmy niekapki .
OdpowiedzUsuńNo tak, ale niekapki są do "pewnego wieku" :)
Usuńtez mieliśmy takie butelki i mała je lubiła :)
OdpowiedzUsuńsłodki maluszek :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny wesołek :D
OdpowiedzUsuńFajna butla, może kiedyś i u nas się przyda :)
OdpowiedzUsuńświetne "Twoje dzieło" ;) fajny tekst ;)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny zadowolony"robaczek", samo szczęście!
OdpowiedzUsuńGłówny użytkownik widać zadowolony - a to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńale słodziak kochany
OdpowiedzUsuńJejku zazdroszczę. Nikoś jeszcze pił z butelki, choć niechętnie, ale Lenka nigdy nie wzięła jaj do buzi.
OdpowiedzUsuńmój syn używał butelki do 6 miesiąca :)
OdpowiedzUsuńjaki słodki przystojniaczek! :D
OdpowiedzUsuń