16:59

Czytam i główkuję- książeczki aktywizujące dla dzieci.

Zostajemy w temacie pouczającej zabawy. Dziś pokażę Wam fajne książeczki z serii „Czytam i główkuję” wydane przez Wydawnictwo Egmont. Lubię książki, które oprócz treści mają też łamigłówki, zagadki, zadania. Do takich właśnie należy owa seria. Jest to trzypoziomowa seria, stworzona dla dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Łączy w sobie świetne opowieści, genialne ilustracje a także zadania i łamigłówki wspomagające logiczne myślenie.

„Fredek i miara wszystkiego” Zofii Staneckiej, „Król Gromoryk i niesforne jajko na miękko” Wojciecha Widłaka oraz „Szczurki nie dają się wygryźć” Rafała Witka to książeczki wchodzące w skład serii „Czytam i główkuję”.


Król Gromoryk i niesforne jajko na miękko” to ksiażeczka z pierwszego poziomu serii i przeznaczona jest dla maluszków w wieku od 4 lat. Poznajemy tu króla Gromoryka i jego kota Gadułę. Król ma wielki problem! Zjadłby jajko na miękko a tu kucharz zachorował a królowa Dobrochna wyjechała do mamy... Król zrobi jajko sam, kot mu pomoże... Jak im pójdzie? Musicie dowiedzieć się tego sami...

Książeczka jest pełna zabawnych scen a problemy króla dla mnie przezabawne, dla Jasia- już mniej. I to mi się podoba- książka dostosowana do wieku odbiorcy. To samo z łamigłówkami. Są na tyle proste, że Jaś sobie niemal bez problemu z nimi poradził.




Fredek i miara wszystkiego” to coś dla małych matematyków. Należy do drugiego poziomu serii- dla dzieci od 5 lat. Bohaterem jest tu robot Fredek, który wprowadza czytelników w świat liczb.


Pewnego razu, znudzony porządkiem na swojej planecie, wybrał się na wycieczkę na najbardziej zabałaganioną planetę we wszechświecie. Niestety, po drodze zepsuł mu się pojazd i wylądował na Ziemi. Poznał tu Jagodę, zaprzyjaźnił się z nią i zamieszkał u niej w domu.... I mimo że chciał uciec ze swej planety Pedanterii, trudno było mu pozbyć się nawyków. W domu Jagódki przesuwał, mierzył. A prawdziwą zabawę zagwarantowało mu wysypisko śmieci!
Ćwicząc z Fredkiem dzieci poznają liczby, godziny, miary... Mają za zadanie odgadnąć, co jest długie a co krótkie, co jest lżejsze, a co cięższe... Poznając fantastyczne przygody robota, czytelnik aktywizuje wyobraźnię i angażuje emocje. Zadania i łamigłówki inspirują do poznania tekstu i ćwiczą samodzielne myślenie. Nie sposób też nie wspomnieć o pięknych ilustracjach Marty Szudygi, które w doskonały sposób oddają treść opowiadania.




Szczurki nie dają się wygryźć” to już pozycja dla starszaków. Opowiadanie o szczurkach jest pełne ciepła i humoru. Nasi bohaterowie mają problem. Po wakacjach w Sardynii okazało się, że ich dom zajęły koty! Chwilowo zatrzymali się u krewnych, jednak coś z tą sytuacją trzeba zrobić! Może skierować sprawę do sądu? A jak to się nie uda to powołać SZROT- Szczurzą Radę Obrony Terytorium...


Przyznam, że historia o szczurkach poprawiła mi humor na długo! Jest napisana lekkim językiem, pełnym humoru.
Stopień zaawansowania zadań jest tu, w tej książeczce trochę na wyższym poziomie, bo mam już do czynienia z obliczaniem centymetrów kwadratowych, obliczanie powierzchni. Powiedziałabym, że to bardziej dla 9- latków.





Książeczki z serii „Czytam i główkuję” powinny znaleźć się w każdej domowej biblioteczce. Ucząc- bawią, bawiąc- uczą i to jest w nich najważniejsze. Znajdziemy tam przyjaznych bohaterów- będziemy świadkami problemów i ich rozwiązywania. Ponadto w każdej książeczce znajdziemy naklejki, zagadki i łamigłówki. Nie zabraknie również sporej dawki humoru. A na końcu znajdziemy dyplom dla czytelnika!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger