Od 3 lat nie farbuję włosów... Już mam naturalne.
Dziś się złamałam.
Kupiłam farbę. Stoi sobie w łazience i czeka, aż znajdę czas na fryzjera...\
Swoją drogą nie mogę tego czasu znaleźć od 3 miesięcy...
Spodobał Ci się mój post?
Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
21:52
Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
moja farba na mnie czeka już jakieś pół roku... ale nadal jest w "dacie ważności" :o)
OdpowiedzUsuńJa też nie farbuję włosów :)
OdpowiedzUsuńNie maluj, masz ładne swoje włoski :)
OdpowiedzUsuńoj ja tam farbuję od zawsze ....buziaki
OdpowiedzUsuńJa taj walczę ze sobą co pół roku, ale co tam kobieta zmienną jest, a jak wylysieje to tyle ładnych perulek jest raz ruda, czarna, czekoladowa, blond, platyna ;)
OdpowiedzUsuńOj doskonale Cię rozumiem, też wyjście do fryzjera jest u mnie poważną operacją logistyczną.
OdpowiedzUsuń