20:28

Wsiąść do pociągu byle jakiego...

Czasem mam ochotę uciec. Zostawić za sobą wszystko i wszystkich. Nie martwić się, co jutro zrobić na obiad, czy uda mi się poćwiczyć z chłopakami. Nie denerwować się okruszkami na dywanie, a przecież 5 minut temu odkurzałam. Nie marznąć rano i w południe, prowadząc chłopaków do szkoły.
Wyspać się i wypocząć. Nie denerwować się wiszącymi mi nad głową obowiązkami. Uciec.

Zostawić samochód na strzeżonym parkingu http://modlinparking.pl/ , znajdującym się w sąsiedztwie lotniska Warszawa Modlin. Parking jest monitorowany i wiedziałabym, że nikt mi go nie ukradnie.A darmowa taksówka wywiozłaby mnie w nieznane...
I tu urywałby się za mną ślad. Nikt by mnie nie znalazł.
I tak uciekłabym na... 3 godziny. Bo przecież dłużej bym nie wytrzymała, już by mnie ciągnęło do domu, do dzieci. Zastanawiałabym się, czy dom jeszcze cały, a jeśli tak, to ile śmieci wala się po podłodze. Czy zjedli coś ciepłego, czy tylko kanapki z Nutellą i to jeszcze popite pepsi.
Czym prędzej bym wróciła. Odkurzyła dywan po raz 2431345 tego dnia. Podjęłabym kolejne próby ćwiczeń z chłopakami.
Bo przecież ja się do ucieczek nie nadaję :)

Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku

1 komentarz:

  1. Mam dokładnie tak samo, chciałąbym uciec, ale po kilku godzinach chciałabym wrocić :)

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger