17:11

Co mi daje blogowanie?

Ten post chodził za mną od bardzo dawna, ale jakoś nie zdecydowałam się za niego wziąć...
Gdy zaczynałam przygodę z blogowaniem 2 lata temu kryłam się pod przykrywką anonimowości. Z czasem zaczęłam powoli, powoli się odsłaniać.

Teraz jestem w momencie, gdy czyta mnie większość znajomych, sąsiadów, osób, które mnie znają i przyznam Wam się, że czasem mam ochotę z tym skończyć i zacząć od nowa. Znów anonimowo.

Jednak nie zrobię tego.

Dlaczego?

Nie będę pod wpływem głupich komentarzy osób, które tak naprawdę powinny zająć się sobą i swoją rodziną rezygnować z czegoś, co daje mi... hmmm, szczęście i cel w życiu.
To dzięki blogowi realizuję swoją pasję- pisanie. To dzięki blogowi zaczęłam pisać bajki, mam w tej dziedzinie sporo małych sukcesików, a teraz przymierzam się do szukania sponsorów do wydania moich bajek.

To dzięki blogowi poznałam wiele ludzi, z którymi utrzymuję kontakt „internetowy”, choć mam nadzieję, że jak Jan podrośnie to zdecyduję się na spotkanie blogerów. Zresztą niewykluczone, że przy moim talencie organizatorskim (tia skromność to podstawa) sama takowe zorganizuję.

Dzięki blogowi nabrałam pewności siebie, już nie jestem tą dziką, nieśmiałą dziewczyną, co się bała do kogokolwiek odezwać.

Dzięki blogowi mam cel w życiu.

Dzięki blogowi zacytowano moje słowa w ogólnopolskiej gazecie. To tu zorganizowałam ogólnopolską akcję przeciw paleniu papierosów w ciąży z poparciem serwisów Familie, Mądrzy Rodzice a przede wszystkim Rzecznika Praw Dziecka.

A loteria? Też dzięki blogowi.

I jeszcze jedno. Nie będę kryć, że nie mam z prowadzenia korzyści materialnych. Są wpisy sponsorowane, z których nie ma może Bóg wie jakich pieniędzy, ale zawsze coś, jakąś dziurę załatam. Są współprace i te paczki, które tak bardzo co niektórych uwierają. Nikt mi nic za darmo nie daje. Żałuję tylko, że hotele Karpacz nie zaproponowali mi wczasów w zamian za wpis- ale wszystko przede mną :)
Bo blogowanie to nie jest zapchajdziura, rodzaj hobby.

To pracochłonny sposób na życie.

I na pewno nie zrezygnuję z tego!

Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku

5 komentarzy:

  1. Powodzenia kochana w znalezienia sponsorów na bajeczki :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie rezygnuj, z niczego!
    A jak do Karpacza to po drodze zajedź do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę wydania książki z bajkami!!!! Z tym Karpaczem nie odpuszczaj! Dla mnie to też (blogowanie) takie moje hobby, którego nigdy nie miałam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajki ? :O Oooo super ! A dla mnie blogowanie to ludzie, to ich pasje, kreacja, czy też pokonywanie własnych granic ... to nieustanna chęć odkrywania oraz inne spojrzenie na dociekliwość i otaczającą nas rzeczywistość ... oraz też rozwój osobisty, motywacja, inspiracja i nieustanne zmiany, a przede wszystkim to ja sama ... moje emocje i uczucia ... To własnie blogowanie stanowi dla mnie ważny element mnie samej, mojej codzienności i przyszłości ... bo dzięki niemu zrozumiałam, że to mój własny sposób na wyrażenie siebie ... A Tobie życzę powodzenia w dalszych działaniach i spełnianiu marzeń :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za wydanie książeczki z bajkami :o)

    A z bloga nie rezygnuj... najważniejsze, że daje on Tobie wiele radości... a innych miej w nosie... gadają, bo zazdroszczą :o)

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger