Zapachniało wiosną, a mi zachciało się... lodów.
Ochota była tak silna, że nie mogłam się na niczym skupić...
W naszym wiejskim TESCO nie ma takich luksusów, więc wybrałam się do znajdującego się kilka kilometrów dalej miasteczka.
Wróciłam bogatsza o lody "kolorowe lato", pół kilo gruszek, jogurt i pół kilo cukierków śląskich...
Swoją drogą jogurt Bakoma Premium jest tysiąc razy lepszy od Jogobelli czy serduszka. Właśnie się o tym przekonałam :D
20:39
ja tam wole jogobelke:0
OdpowiedzUsuń