13:29

Nie bądź obojętny wobec krzywdy innych :)

  • Patrz, jakie ma dziurawe buty! A jaką kurtkę! Ja bym nigdy swojego dziecka nie puściła w takich szmatach!
Mama Mateuszka z mojej klasy się chyba ze mnie śmiała. Mateuszek zawsze ładnie wygląda i ma taką fajną bluzę z Zygzakiem. Wszystkie dzieci mu jej zazdroszczą, ale ja nie. Mi wystarczyłyby buciki bez dziury. Kurtka mogłaby zostać. A jak bym miał nowe buty, to śnieg by się do nich nie dostał i nie marzłyby mi paluszki.

Wszystkie dzieci pobiegły na stołówkę. Mi też już w brzuszku burczy, ale mamusia nie zrobiła mi chlebka. Jeszcze spała, jak wychodziłem. Jak babcia z nami mieszkała to było fajnie, zawsze o mnie dbała i nigdy mi w brzuszku nie burczało. Ale nie ma już babci, poszła do aniołków. A mamusia nie ma czasu ani pieniążków, żeby kupować jedzenie i ubranka. Wczoraj jak piła z tatą wino, to mówiła, że dzisiaj też obiadku nie będzie, bo nie ma kasy na zakupy. Może pójdę do pani kucharki. Wczoraj mówiła do pani od angielskiego, że zostało dużo zupy i weźmie sobie do domu dla męża. Może dziś też zostało?
  • Zupy ci się zachciało? Patrzcie go! Nie ma pieniędzy, nie ma zupy! Uciekaj mi stąd ale już, po do dyrektora wyślę!

W brzuszku burczy mi coraz bardziej. Może jednak mamusia zrobiła obiadek? Wchodzę do domku, ściągam kurtkę. Mamusia z tatą się kłóci. Nagle tata ją zbił! Muszę uciekać, bo mnie też zbije, jak ostatnio i później pan od wychowania fizycznego będzie się śmiał, że mam czerwone paski na nogach i plecach.

Usiadłem na ławce i przypomniałem sobie, że zapomniałem kurtki. Jest bardzo zimno, ale boję się wrócić do domu. Poczekam, chociaż bardzo jestem głodny i chce mi się spać... Dlaczego wszyscy się tak na mnie dziwnie patrzą? Nawet jedna pani, taka starsza, jak babcia, zapytała mnie, czy mi nie jest gorąco. Nie, jest mi bardzo zimno. Jak była babcia, to było fajnie. Babciu wróć do mnie, zaopiekuj się mną. Proszę babciu...

Jest mi coraz zimniej, zaczął padać śnieg. Dzieci obok lepią bałwana, a czemu ich mamusia pokazuje na mnie palcem i się śmieje?

Paluszki mi skostniały, już nawet nic nie czuję... Babciu, pomóż mi...

Babciu, babciu, to naprawdę ty? Tęskniłem za Tobą! U Ciebie jest tak cieplutko, przytul mnie babciu bo zmarzłem... Byłem bardzo głodny, ale już mi nie burczy w brzuszku! Babciu, czy teraz już na zawsze będę z Tobą? Podoba mi się, jest tak jasno, czuję się tak lekko, mógłbym nawet latać... O popatrz, nawet białe skrzydełka mi urosły...
Rano chłopca znaleziono martwego na ławce w parku...


Współwinnymi jego śmierci są nie tylko rodzice, ale też dziesiątki ludzi, którzy go mijali, gdy siedział na ławce w samym sweterku...
Kilka dni temu został przeprowadzony pewien eksperyment. Na ławce w parku siedział chłopiec bez kurtki, czapki... Był mróz...
Jak myślicie, ile osób mu pomogło, zainteresowało się nim?
Zaledwie garstka! Jedna starsza pani nawet z ironią zapytała, czy nie jest mu zimno.
Wracała pewnie z kościoła, gdzie siedziała w pierwszej ławce kreując się na wielką chrześcijankę.
Oto filmik z akcji:

Na szczęście to był tylko eksperyment, ale co by było, gdyby to była rzeczywistość? Czy naprawdę w naszym kraju panuje taka znieczulica? Czy nie interesuje nas los innych? Małych dzieci? Przecież dziecko ot bez powodu na ławce w samym sweterku nie siedzi! Jakiś powód tego musi być. Powyższa historia została przeze mnie wymyślona, ale jestem pewna, że takie historie dzieją się w naszym kraju. Czy wyciągnęlibyśmy rękę do takiego dziecka? Obdartego, brudnego, pobitego, zmarzniętego? Czy przeszlibyśmy obok, udając że go nie widzimy gapiąc się w nowego smartfona za 2 tysiące.

Ktoś powie, że drastycznie, że za mocno. A może właśnie takiego mocnego przekazu potrzebujemy? By następnym razem podejść do dziecka, dać mu swoją kurtkę, przytulić i wezwać nawet policję, niźli pozwolić, by zmarł z wyziębienia...

Pozostawiam to do przemyślenia...

Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku

7 komentarzy:

  1. Nie wiem, jak inni, ale ja na pewno bym zareagowała. Nie wyobrażam sobie przejść obojętnie obok dziecka, które siedzi na mrozie w samym sweterku. Faktycznie panuje teraz znieczulica i niektórzy widzą tylko czubek własnego nosa. Mam jednak nadzieję, że ten film da ludziom do myślenia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami znieczulica naprawdę przeraża. W naszych oczach najgorsi ludzie no sami sobie na to zapracowali - biedni . Nikt nie zna ich historii a ocenia ze śmierdzi ze bidok że luj . Kto wie co nas spotka za parę lat..

    Czytając notkę- nie znając całego bloga , pomyślałam , że piszesz o kimś z Twojego bliskiego otoczenia , zaraz potem skojarzylam film . Ale dalej myślę , że przecież takich dzieci są dziesiątki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nie znam osób, które aż tak pasowałyby do tego tekstu...

      Usuń
  3. Nie wiem jak można się tak zachowywać. Jak można patrzeć i iść dalej gdy na ławce siedzi dygoczące z zimna dziecko... Halo ... ludzie to nie pijak który przepił ostatnie pieniadze a jutro znowu jakims cudem bedzie mial za co pic, to dziecko ktore potrzebowało pomocy... Gdzies juz o tym czytalam i strasznie to mna wstrzasnelo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet pijak to człowiek , przy którym warto byłoby się czasem pochylić :)

      Usuń
  4. no niestety ludzie w tych czasach mają znieczulice na wiele przypadków krzywdy innych, ale mam nadzieje, że świadomość w pomaganiu pójdzie z postępem tak jak wiele innych spraw które bardzo się zmieniły. Ważne jest nagłośnienie problemu i uświadamianie konsekwencji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam podobna historié i to jest fakt Znieczulica i brak rozsądku Można nie miec serca ale zeby nie miec jednoczesnie serca i mózgu to już jeat nie do pojęcia

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger