13:39

Pielęgnacja dziecka- moje hity

Dwulatki to z reguły ruchliwe dzieci, ciekawskie świata, wszędzie ich pełno i dość często mają umorusaną buźkę i rączki... A może tylko mój taki jest?

W każdym razie, dziś chciałabym się z Wami podzielić produktami do pielęgnacji dziecka, które w moim domu są wprost niezbędne: 
1. Chusteczki nawilżane. Przyznam się szczerze, że nie wiem czy bez nich świat by istniał, tak jak istnieje. Nadają się nie tylko do doprowadzenia dziecka do względnej czystości i podmycia podczas zmiany pieluszki, ale też do ścierania kurzy, blatu wózka podczas spaceru, a także dla rodziców, do obtarcia potu po bieganinie za małym szkrabem. U nas w chwili obecnej na topie są chusteczki:

- Kindii New Baby Care to chusteczki, przeznaczone do delikatnej skóry noworodków i niemowlaków. Dzięki zawartości emolientów natłuszczają i nawilżają skórę, nie powodując podrażnień. Mają delikatny, przyjemny zapach, są też odpowiednio nawilżone i nie wysychają szybko.

- Kindii Ultra Sensitive to z kolei chusteczki bezzapachowe do skóry wrażliwej. Zawierają pantenol, wspomagający gojenie skóry oraz chlorhedsydynę. Przeznaczone są do skóry wrażliwej, skłonnej do atopii. Chronią przed podrażnieniami i odparzeniami. Nie zawierają uczulających substancji zapachowych, jednocześnie są odpowiednio mokre, przez co ich używanie jest przyjemnością :)

2. Patyczki bawełniane. Bardzo potrzebne i przydatne w codziennej higienie dziecka. Są idealne do zewnętrznej pielęgnacji uszu, oczu, noska i pępka. Uwaga! Nie wolno wkładać ich do uszka ani noska malucha! Używamy patyczków Kindii Ultra Sensitive. Bezpiecznych, delikatnych, ze stabilną 100% bawełnianą główką.

3. Płatki bawełniane. No i na koniec zostały nam płatki, czyli kolejny produkt, z którego korzystają dzieciaki, jak też i ja, gdy moich braknie. Płatki przydają nam się do mycia buźki dziecka podczas kąpieli oraz do demakijażu matki. Są to Płatki bawełniane Kindii Baby Sensitive. Delikatne i miękkie, w 100% wykonane z bawełny. Dostatecznie duże, by wygodnie się je używało. Delikatne brzegi oraz to, że nie pozostawiają włókien gwarantują komfort używania.



To są moi pomocnicy w codziennej pielęgnacji dzieci. Nie wiem, co bym robiła bez nich. Pewne jest, ze ułatwiają życie niejednej matce.

Post powstał dzięki marce Kindii, która przekazała mi owe produkty do testów.

Gdyby ktoś z Was miał ochotę na produkty Kindii, to zapraszam na mój fanpage- Jest mama są dzieci, gdzie trwa konkurs, w którym do wygrania są Kindii BOX, czyli produkty, które wymieniłam w tym poście plus pluszowa owieczka, która w magiczny sposób zmienia się w podusię oraz jest też druga nagroda, czyli produkty Kindii bez owieczki.
https://www.facebook.com/marcinfilipjas/photos/pb.1403437156561431.-2207520000.1442576063./1637616483143496/?type=1&theater


Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku

4 komentarze:

  1. pierwszy raz spotykam się z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej marce, ale jakoś nie miałam okazji używać ich produktów

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba będzie dać im szanse i wypróbować co oferują bo z tego co piszesz zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, ja znam tę markę, może nie kojarzycie, bo wcześniej opakowania produktów wyglądały trochę inaczej. Świetne są chusteczki nawilżane. Ja mam w domu paczkę Ultra Sensitive, bo dziecko ma wrażliwą skórę a te są bezzapachowe i nie zawierają alergenów. Na opakowaniu jest też informacja o konkursie, całkiem ciekawym - za wysłanie zdjęcie dziecka przebranego za zwierzątko + paragony za zakupy codziennie smartfon Samsung do wygrania, nagrody główne 10 x 5 tys. ;) mnie ta gotówka działa na wyobraźnię :)

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger