20:44

Zabawki dla dzieci

Zabawki to nie są nasze fanaberie... Moja teściowa zwykła mawiać, że w jej czasach dzieci bawiły sie pokrywkami i patykami a moje dzieci mają wszystko. No bez przesady- w totka nie wygrałam, więc i wszystkiego nie mają :)

Czy powinniśmy rozpieszczać nasze dzieci zabawkami? Oczywiście- w granicach normy :) Czym powinniśmy się kierować? Przydatnością, marką, bezpieczeństwem? WSZYSTKIM! Na pewno w zbiorach naszych dzieci powinny znaleźć się w zależności od wieku- sortery, klocki, maskotki, puzzle... Dzięki takim edukacyjnym zabawkom dziecko rozwija wyobraźnie, kształtują się zmysły dotyku, poznaje kształty i kolory. Dowiaduje się, że z pojedynczych elementów można stworzyć ciekawą budowlę. Moim dzieciom straszną frajdę sprawia budowanie wierzy i jej burzenie :) Kolejna sprawa- czy marka ma znaczenie? Jak najbardziej- zabawki Fisher Price, vTech, Playskool, Cobi, Chicco, WADER,  naprawdę warto mieć w swoich zbiorach. Na pewno warto też inne, te jednak mogę polecić dlatego, ze moje dzieci mają je w swoich zbiorach. Są kolorowe, przez co przykuwają oko, edukacyjne- uczą dzieci nowych rzeczy a co najważniejsze są trwałe, wytrzymują wiele rzutów o podłogę, co nie można powiedzieć o badziewiu rodem ze sklepu za 2,99 :)  Pamiętajmy, by zabawki z małymi elementami nie dawać dzieciom poniżej 3 lat :)


2 komentarze:

  1. Rzeczywiście dawniej dzieci miały mniej zabawek, jednak obecnie nie należy też przesadzać z ich ilością. Wiadomo, że każde dziecko uwielbia zabawki, ale wszystko w granicach normy :). Dobrym pomysłem są edukacyjne zabawki - klocki, plansze, maty, które oprócz zabawy rozwijają w dziecku kreatywne myślenie.

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger