08:40

Po zaciemnionym niebie biegnie smuga kolorowa, z ogonem rozpryskującym się po królestwie nocy.
Po chwili znika w blasku księżyca, tak jak rok miniony. Lecz coś po nim pozostanie - wspomnienia i marzenia.
Szczęście i te dni gorsze, słowa raniące i te kojące. Uśmiech igrający ze łzami.
A ja życzę Ci, aby te wspomnienia, które pozostaną w pamięci w Nowym Roku były inne.
Z marzeniami, masą dobrych dni, słowami płynącymi z serca, które uszczęśliwią, wspomnienia z masą miłości i przyjaźni życzy ...


21:55

Nocnik- bo tak trzeba i już

Nocnik- bo tak trzeba i już
Kochane, nie zmuszajcie dzieci do nauki korzystania z nocnika... Do celu dążcie powoli, stawiając małe kroki i ciesząc się z każdego osiągnięcia.... Tak wiem- pieluszki są drogie, ale jednak komfort dzieciaczka jest ważniejszy :) Mój Marcin nauczył się dopiero w wieku 2,5 roczku, mimo że nocniczek kupiłam mu już w wieku 1 roczku. Nie pomagało nic, nawet (nie będę tego ukrywać) przymusowe sadzanie na nocnik. W końcu kupiłam mu nocnik- autko z pozytywką. Jeszcze tego samego dnia zaczął sikać do nocniczka. Sam, z własnej woli. Teraz na ten sam sposób staram się nauczyć Filipka, ale skubaniec się nie daje. Trudno... kiedyś swój cel osiągnę :)

21:41

Pieluszki...

Pieluszki...
Ehhh, każdą z nas nurtuje pytanie, które pieluszki są dobre. Czy wysoka cena zawsze oznacza wysoką jakość? Przez ostatnie trzy lata wypróbowałam już chyba wszystkie marki... były Happy, Dada, Gaga, Toujours, Pampers, Sleep&Play, Huggies, Bambino.... Z całą stanowczością jednak wróciłam Do Pampersów i doszłam do wniosku, że są najtansze... Tak, wiem, co piszę... Te zwykłe tanie pieluszki musiałam zmieniać co 2- 3 godziny, bo namakały, zaś jeśli w nocy nie zmieniłam to dziecko rano budziło się mokre... Tak nie jest z pieluszkami Pampers Active. W nocy śpimy spokojnie, zaś w dzień pieluszka wystarcza nawet na 5 godzin. W rezultacie zużywamy ich mniej i jedno opakowanie starcza na dłużej.

10:35

Płyn do kąpieli Joanna

Płyn do kąpieli Joanna
Odkąd urodziłam pierwsze dziecko kupowałam zawsze płyny do kąpieli Johnson's baby, przeważnie te z linii Bedtime, chociaż też i inne były. Oczywiście w międzyczasie dostawałam albo pełnowartościowe kosmetyki albo próbki, ale nie przekonały mnie na tyle by zmienić markę kosmetyków do kąpieli dla dzieci. Oczywiście , gdy u młodszego synka wykryto AZS kupowałam Emolium, po 6 miesiącach okazało się, że lekarz się pomylił, to prawdopodobnie było uczulenie na coś... Ehh ci lekarze...
2 miesiące temu, w październiku dostałam od znajomej płyn do kapieli i szampon w jednym Bajka, firmy Joanna o zapachu coli. szczerze mówiąc nie byłam zadowolona, zwłaszcza gdy zobaczyłam cenę- 5,30 za 300 ml. Jakoś nie uważałam, że coś tak taniego może być dobre dla dzieci... no ale rozrzutna nie jestem, więc postanowiłam przynajmniej wypróbować. I jakie rezultaty? SUPER!!!
Naprawdę mnie przekonał, na tyle, że ostatnio też kupiłam ten płyn.
Zalety:

  1. Wydajność- jedna buteleczka 300 ml wystarczyła mi na 2 miesiące- przy codziennej kapieli.
  2. Fajny zapach- ja otrzymałam zapach coli, ostatnio mi sie już skończył i kupiłam tym razem o zapachu gumy balonowej.
  3. Dobrze się pieni, a moje dzieci uwielbiają pianę.
  4. Cena- naprawdę niska, jak za tą jakość.
  5. Można stosować również jako szampon (ja jednak niezmiennie stosuję płyn do ciała i włosów JB)
  6. I najważniejsze- nie wysusza skóry dzieci i nie powoduje podrażnień (przynajmniej u moich diabełków).
Wady:
Brak, no może jedna- w moim mieście można ten płyn kupić tylko w jednej drogerii, niestety nie w centrum
 :( no ale z tym można łatwo dać radę :)



23:36

Witam!

Witam!
Nosiłam się z zamiarem założenia bloga o dzieciach już od kilku tygodni, w końcu usiadłam i mam :)
Będę tu pisać o wariacjach moich dzieciaków- Marcina i Filipa (na pewno będzie wesoło), o kosmetykach dziecięcych, które używam, o przekąskach, bajkach i wszystkim, wszystkim co dotyczy dzieci.
Oto moi chłopcy- Marcin (3 lata) i Filip (1,5 roczku), dzieci, jakich świat chyba nie widział... przykład? Moje młodsze dziecko w wieku 1 roku i 2 miesięcy weszło do muszli klozetowej... i stało w niej :)
Ale dziś pomińmy te tematy :) . Zaczynamy od jutra :)
Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger